Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
tłuszcze nie tak nisko jeszcze:) zawsze mozna sprobowac rotacji weglowodanami na niskich tluszczach To nie jest kwestia obniżenia kcal i rozpoczęcia redukcji (w sensie, że tłuszcze tak nisko). Nie lubię ich %-) - nawet jak jadłam bez "konkretnego celu", albo na masie, to zawsze tego tłuszczu było mało. Walczę z tym, ale wolę zjeść np małe jabłko [...]
Junior SFD - pierwsze kroki na siłowni i w sporcie
https://bundles.sfd.pl/SFD/2017/5/3/aeae37dae9db4f31b2bfb751376c57d6-small.jpg 13.08.2019 Dzien 2 : Nogi w planie podany jest poprzedni tydzien vs obecny trening - Wypychanie wasko 2s 20-15, druga 80% ciezaru 200x18 160x20 210x15 170x20 - Przysiad klasyczny 2 serie po 8-6, druga 80% ciezaru 115x6 90x6 115x8 90x8 - Prostowanie nog , 2 serie 12-10 [...]
Z powodu braku czasu nie wrzucę żadnych zdjęć posiłków, ale je ślicznie opiszę 07:00- 10g Storma 30 min później śniadanie: - jajecznica z 5 jaj (5 białek; 1 żółtko) - 80g musli + 200ml mleka - 1 łyk oliwy z oliwek 1caps. CHELA-MAG B6 + 1 caps. Daily Formula Do szkoły zabrałem o 30% więcej jedzenia. Nie udało mi się zjeść wszystkiego, ponieważ [...]
ok to co zebralem to podsumowalem TomQ-MAG ******************************************************************* Zapach: delikatny, slodki, czuc winogrona. Smak: duzo slodzika, az ryj wykreca i tak jest gorzki i niesmaczny, ale smaczniejszy od nox pumpa tropikalnego. Kolor po rozpuszczeniu: bialo-arbusowy Pobudzenie: 10/10 Pompa: 8/10 Wiec tak [...]
[...] się :-O mi to wszystko by nie przeszkadzalo gdyby nie ciagle wirusy ktore panuja i nie daja czlowiekowi zyc Mi, odpukać, udało się przeżyć tą zimę bez żadnego wirusa, magia witamin z HiTec'a %-) dodatkowo dużo marchwi, brokuł i cebuli w diecie i jestem niezniszczalna! |-) |-) Udany trening, jestem bardzo zadowolona, zrobiłam trochę więcej [...]
DZIEŃ 7 Wstałem 5:40, wypiłem porcje Storma + 1 kaps chela-mag, następnie śniadanie czyli 75 g kaszy + kurczak + warzywa + 15 g oliwy, a następnie 1 kaps Garlicin i 1 kaps Sylimaron (zapominam często witaminy C). Kolejny posiłek w szkole: placek z owsianych, jajek i ananasa + jabłko + nasona i orzechy (tym razem nie zapomniałem). 3 posiłek to [...]
31.08.2019 SOBOTA Późne śniadanie bo o 10, potem na zakupy, w końcu sam na warcie :-D. A tak to się kręciłem, troszkę rower poczyściłem i napęd, oddaje w przyszłym tygodniu na serwis, a brudnego nie oddam %-) Samodzielne gotowanie to jednak Sajgon… Przyzwyczaiłem się jak Żonka gotuje %-) A i zważyłem się dziś 70.6kg mimo, że wczoraj załadowałem [...]
01.09.2019 NIEDZIELA Wczesna pobudka, bo o 7.20. Babka rusza o 9.15, więc wstałem, szybkie śniadanie, spakowanie i ruszyłem na miejsce startu. Po treningu potreningowy, rozciąganie i rolowanie w trakcie etapu Vuelty, działo się! Trochę odpoczynku, potem gotowanie na jutro, a teraz już jem kolację. Zaraz wpadnie jakiś film na netflix. Żony nie ma, [...]
02.09.2019 PONIEDZIAŁEK Myślałem żeby zrobić trening pod nazwą „aktywna regeneracja” rano na czczo, gdyż potem zapowiadali deszcz… ale nie chciało mi się wstać. Cóż pomyślałem, jak coś zrobię trenażer. Więc pobudka o 7.00 i o 7.30 w pracy. Trochę zawirowań, na koniec wyprostowanych, no chociaż szybko dzień minął ;-). Po pracy jeszcze nie padało [...]
05.09.2019 CZWARTEK Czwartek, spałem mega dobrze, od razu wczoraj padłem jak trup. Pobudka przed 6.40 bo na 7.00 do pracy. W pracy zleciało, a wcześniej byłem bo miałem na dziś plany na wieczór, a trzeba było trening zrobić. Po treningu rozciąganie, posiłek w biegu. Poleciałem na spotkanie, przy okazji odebrałem zamówienie od SFD i oddałem rower [...]
Piątek, wczesna pobudka o 7.00. W pracy zleciało, po pracy od razu do fizjo do Warszawy. Spore korki, potem do kolegi, który serwisował mi rower, wszystko zrobione na tip top. :-D Wymienione przewody, linki, kaseta, łańcuch i owijka i nasmarowane łożyska :-) Potem powrót do domu, przywitanie z Żonką, która wróciła z Niemiec, no i teraz jem [...]
Szajba Dużo mam tych odpoczynków ostatnio, tylko 5 dni treningowych w tygodniu (swoją drogą jak żyć %-) ), ale mam być świeży na treningi grupowe ;-) Bzyku No ładnie, u mnie chyba najwięcej było FITNESS 110, w zeszłym sezonie, w tym koło 105, ale po kontuzji zaczynałem z pułapu 35 ;-) Po karkonoszach FORM miałem w tym roku -68 %-) 07.09.2019 [...]
08.09.2019 NIEDZIELA Tak jak się spodziewałem. Wczoraj podjąłem dobrą decyzję, że pojechałem na grupowy trening bo dziś mokra pogoda. Od rana padało. Pospałem dłużej, bo do 9.00. O 10 śniadanie i zacząłem szykować się do rzeźni na trenażerze, którą przygotował mi Trener. Po treningu pogotowałem, również na jutro, zjadłem po-treningowy w trakcie [...]
09.09.2019 PONIEDZIAŁEK I od nowa… W pracy trochę ruchu wreszcie, ludzie z urlopów wracają i diety biorą to jakoś zleciało. Po pracy etap Vuelty i trenażer. Potem serwis napędu (smarowanie i czyszczenie), Żona ostrzygła mój łeb %-) kolacja i zaraz jakiś chill przed TV. Jutro lecę do fizjo. Wyścig kończący sezon coraaaz bliżej ;-) Dieta: 1. [...]
10.09.2019 WTOREK Dziś nie treningowy. W pracy zleciało, po pracy poleciałem do fizjo do Warszawy. To zawsze wyprawa przez te korki :-( Po pracy małe ogarnianie w domu, kolacja i może zacznę się pakować. W czwartek wyjeżdżam do Nowego Targu na sesję dla sponsora ;-) Dieta: 1. Koktajl WPC SFD + olej kokosowy + woda 2. Ryż kotlecikami drobiowymi, [...]
11.09.2019 ŚRODA Pobudka dziś o 7.00, musiałem trochę wcześniej do pracy wyjść. W końcu jutro wyjazd i wracam dopiero w poniedziałek wieczorem :-D W pracy szybko zleciało, a po pracy do domu zjeść po-treningowy i Trening MyBike, dziś w innej formule, nie szybka godzinka, ale o tym niżej ;-) Po treningu ogień do domu i pakowanie na wyjazd. Całe [...]
12.09.2019 CZWARTEK Pobudka o 5.00 i wyjazd do Nowego Targu na sesję dla naszego projektu teamowego. W nocy słabo spałem po wczorajszej zajezdni więc tylko po 4h snu. Na szczęście nie byłem kierowcą. Dojechaliśmy po 13 i od razu na foty. I tak się zeszło do wieczora, w sumie nakręcone trochę kilometrów i przewyższeń, a miał być dziś rest i łapanie [...]
13.09.2019 PIĄTEK Kolejny dzień sesji. Oj nie złapie świeżości na wyścig kończący sezon, który już w niedzielę ale… to nic ;-) Pobudka o 7.00, o 9 już zgrupowani aby i wyjazd z kwatery żeby dalej cykać zdjęcia. W trakcie kawka w okolicach Czorsztyna i powrót na kwaterę. Dziś kręciliśmy nawet z otwartej klapy samochodu %-) Było grubo… O 16 powrót [...]